They come, they go,
the handle nods,
the door sings, wind rushes through.
Adults arrive from the world
whose door has a silver handle,
aunts, uncles, grandmothers come in
bringing their smells,
their other-people voices,
loaded with amazement not their own,
with pockets full of curiosity.
Then they go
behind the door with a silver handle
and get locked away with a key.
And when there's a knock,
that means they come back out of their closet
just behind the door, where the house ends,
where guests and uncles
loiter, say nothing, wait
to be let in,
very still and all of them.
Each on his own hanger.
-
Summer Feature 2013
-
Editor's Note
-
Poetry
-
Essay
Feature > Poetry
Za Drzwiami Świat (Original Polish)
Wchodzą, wychodzą,
kiwa się klamka,
śpiewają drzwi, wieje.
Dorośli przybywają ze świata
o drzwiach z klamką srebrną,
przychodzą ciocie, wujkowie, babcie,
przynoszą swoje zapachy,
swoje cudze głosy,
objuczeni zdziwieniem nie swoim,
z kieszeniami pełnymi ciekawości.
Potem odchodzą
za drzwi ze srebrną klamką
i zamyka się ich tam na klucz.
I kiedy zapuka,
to znaczy, że znowu wyjdą ze swojej szafy
tuż za drzwiami, gdzie się kończy dom,
gdzie wujkowie i goście
sterczą, milczą, czekają,
żeby ich wpuścić,
nieruchomi i wszyscy.
Każdy na swoim wieszaku.
kiwa się klamka,
śpiewają drzwi, wieje.
Dorośli przybywają ze świata
o drzwiach z klamką srebrną,
przychodzą ciocie, wujkowie, babcie,
przynoszą swoje zapachy,
swoje cudze głosy,
objuczeni zdziwieniem nie swoim,
z kieszeniami pełnymi ciekawości.
Potem odchodzą
za drzwi ze srebrną klamką
i zamyka się ich tam na klucz.
I kiedy zapuka,
to znaczy, że znowu wyjdą ze swojej szafy
tuż za drzwiami, gdzie się kończy dom,
gdzie wujkowie i goście
sterczą, milczą, czekają,
żeby ich wpuścić,
nieruchomi i wszyscy.
Każdy na swoim wieszaku.